13. Uwięziona 14. Powrót syna |
Autor |
Wiadomość |
elninka
Mistrzyni

Wiek: 31 Dołączyła: 07 Sie 2011 Posty: 5520 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-05-31, 13:20 13. Uwięziona 14. Powrót syna
|
|
|
Tom trzynasty przeczytałam bardzo szybko. Składał się głównie z opisów miłosnych miedzy Dorbet i Ol i rozterek Ruth. Nieznaczna część poświęcona była Oji i Sivertowi.
Zastanawiam się, która matka pozwoliłaby tak latać piętnastoletniej pannicy do dorosłego faceta? Przecież to jasne było że oni tam różańca nie odmawiają. No i te zdziwienie Havarda, że Dorbet przez to może mieć dziecko ???!!! Czy on się z choinki urwał?
Żal mi Ruth że tak dała się omotać jakiemuś "misjonarzowi". Jest tak naiwna że we wszystko wierzy co on powie. Czy ona nie ma własnego rozumu? Z rodzicami i rodzeństwem żyje całe życie i zamiast ich prosić o radę to zwierza się temu sataniście. Mam nadzieję, że Sivert wybije jej te głupoty z głowy. |
_________________ Najgłębsze przepaście to te, które powstały z niewypowiedzianych słów |
|
|
|
 |
|
 |
Joanna Maria
Mistrzyni

Wiek: 47 Dołączyła: 09 Sie 2012 Posty: 2702 Skąd: Zawadzkie(opolskie)
|
Wysłany: 2013-06-01, 09:37
|
|
|
elninka napisał/a: | Zastanawiam się, która matka pozwoliłaby tak latać piętnastoletniej pannicy do dorosłego faceta? | on był tzw. dobrą partią, a poza tymbył "mułowaty" wiek nie ma znaczenia.
elninka napisał/a: | Żal mi Ruth że tak dała się omotać jakiemuś "misjonarzowi". Jest tak naiwna że we wszystko wierzy co on powie. Czy ona nie ma własnego rozumu? Z rodzicami i rodzeństwem żyje całe życie i zamiast ich prosić o radę to zwierza się temu sataniście. Mam nadzieję, że Sivert wybije jej te głupoty z głowy. |
niestety wyniknie z tego wielka niewyobrażalna tragedia, co i jak ...pomidor:)Wszyscy będą w szoku. |
|
|
|
 |
elninka
Mistrzyni

Wiek: 31 Dołączyła: 07 Sie 2011 Posty: 5520 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-01, 19:36
|
|
|
No to muszę czytać dalej.
Jestem już po ślubie Ruth. Gehenna się zaczyna... albo raczej trwa dalej. Reszta w zasadzie bez znaczenia. No może oprócz tego, ze Helga wącha się z Samuelem. |
_________________ Najgłębsze przepaście to te, które powstały z niewypowiedzianych słów |
|
|
|
 |
Joanna Maria
Mistrzyni

Wiek: 47 Dołączyła: 09 Sie 2012 Posty: 2702 Skąd: Zawadzkie(opolskie)
|
Wysłany: 2013-06-02, 09:28
|
|
|
Samuel to był ten niby kaznodzieja? dobrze pamiętam? |
|
|
|
 |
elninka
Mistrzyni

Wiek: 31 Dołączyła: 07 Sie 2011 Posty: 5520 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-03, 09:40
|
|
|
Dobrze pamiętasz. Niby taki uduchowiony, wysłannik Boga a wychodzi z niego taki perwers... No i Ruth jest taka naiwna, że aż mi jej żal.
[ Dodano: 2013-06-03, 09:52 ]
Zastanawiam się czy Laura dopadnie wreszcie Havarda czy w końcu da sobie spokój. Mam wrażenie że Havardowi podoba się taka sytuacja, kiedy dwie kobiety mają na niego chrapkę. Niby jest z Mali ale schlebia mu zainteresowanie Laury, zwłaszcza, ze ta ma jego syna. |
_________________ Najgłębsze przepaście to te, które powstały z niewypowiedzianych słów |
|
|
|
 |
Joanna Maria
Mistrzyni

Wiek: 47 Dołączyła: 09 Sie 2012 Posty: 2702 Skąd: Zawadzkie(opolskie)
|
Wysłany: 2013-06-03, 14:37
|
|
|
elninka napisał/a: | Niby jest z Mali ale schlebia mu zainteresowanie Laury, zwłaszcza, ze ta ma jego syna. |
najbiedniejszy w tym wszystkim ten syn, który nie ma swojego miejsca, Laura go odrzuca, a Havard nie umie za bardzo pomóc bez Mali, a to skomplikowana sytuacja. |
|
|
|
 |
Kawasumi
Mistrzyni ;)

Wiek: 27 Dołączyła: 29 Lip 2011 Posty: 19021 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 2014-05-27, 19:40
|
|
|
eh ale z tego Samuela kawał h.......! ahhh gdzie ta Ruth ma oczy! jak może uważać, że Samuel postępuje z nią tak, bo Bóg tak chce i musi odpokutować. co za paranoja.... Dobrze, że Sivert przyjeżdża, może odwiedzie ją od tego pomysłu. Dorbet też jest dobra, ale może będą z niej jeszcze ludzie. może się opamięta. |
_________________ Tam, gdzie fikcja łączy się z rzeczywistością... |
|
|
|
 |
Kawasumi
Mistrzyni ;)

Wiek: 27 Dołączyła: 29 Lip 2011 Posty: 19021 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 2014-05-29, 09:45
|
|
|
niestety Ruth bierze ślub z Samuelem, ale szczęścia im nie wróżę. Może ominie się bez tragedii... Fajnie, że Sivert częściej będzie się pojawiał w Stornes. Syn mu się udał, bardzo polubiłam Johannesa. Zaskoczyło mnie trochę zakończenie tomu, ciekawe, jak to dalej się rozwinie.... |
_________________ Tam, gdzie fikcja łączy się z rzeczywistością... |
|
|
|
 |
|
 |
|